Północ Norwegii to surowy klimat, garstka ludzi, tysiące reniferów, lodowate morze i wicher, który mąci świadomość. Dla bohaterów tej książki Finnmark, region przez wieki utożsamiany z ultima Thule, to centrum świata i niekończąca się opowieść. Najdalszą północ Europy Ilona Wiśniewska ogląda matowymi oczami umierającego starca, wsłuchuje się w nią razem z Mari Boine - najsłynniejszą na świecie saamską wokalistką. Finnmark to kraniec. Nie ma znaczenia, skąd się patrzy, bo to nadal będzie albo daleko, albo hen daleko. Słowo "hen" w norweskim odnosi się do odległości, tyle że równie dobrze może znaczyć "po drugiej stronie globu", jak i "tuż za rogiem". Hen to równocześnie daleko i blisko.
UWAGI:
Mapy na wyklejkach. Bibliogr. s. 247-248.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni